18 maja 2012

Rząd zabija przedsiębiorców


Przykład przedsiębiorcy Marka Szymczaka jest tylko fragmentem problemu większości polskich przedsiębiorców. Nic ich bowiem tak skutecznie nie zabija jak VAT od niezapłaconych faktur. Wszyscy wiedzą, że zmorą polskich przedsiębiorców jest ta danina wobec fiskusa. I wszyscy pozostają głusi na podnoszone przez środowiska gospodarcze propozycje rozwiązania tego problemu. I trudno się dziwić. To łatwe i szybkie pieniądze dla budżetu. A poza tym na przyznane i szokujące premie dla pracowników GDDKiA nadzorujących niewybudowaną autostradę A2 skądś trzeba brać środki. Gorzej jeśli zabraknie w końcu przedsiębiorców zabitych należnościami wobec US i ZUSu. Tym jednak rząd zdaje się nie zaprzątać głowy. Póki co.
Marek Szymczak wykonywał pracę do jakiej się zobowiązał. Za to oczekiwał należnej mu i zgodnej z umową z DSS gratyfikacji finansowej. Niestety zapłaty nie otrzymał. Ale VAT od wystawionych faktur musi uregulować. Państwo polskie nie ukarze, przynajmniej nie szybko a najpewniej wcale, niesolidnego wykonawcę autostrady A2. Polskie organy skarbowe dopadną uczciwego przedsiębiorcę, który wykonywał sumiennie zlecone mu prace i zatrudniał 200 osób. Wcześniej czy później, większość przedsiębiorców okradzionych z dochodu przez niesolidnego zamawiającego a z drugiej ściganych przez państwo, musi przegrać. Szymczak również przegrał. Jego emocjonalny apel podczas sejmowej podkomisji był tak naprawdę jedynie „wołaniem na puszczy”.
Dziś, przedsiębiorca w przypadku niezapłaconej faktury jest karany po wielokroć. Po pierwsze, nie dostaje należnego wynagrodzenia. Po drugie, musi pozostać w porządku z fiskusem, a po trzecie nikt mu nie zwróci wykorzystanego towaru i czasu jaki poświęcił na wykonanie określonych prac. I nawet funkcjonująca od niedawna tzw. ulga na złe długi sprawy nie załatwia. Lepszym rozwiązaniem są choćby stosowane skutecznie i z troską o przedsiębiorcę (a tym samym miejsca pracy jakie organizuje) regulacje niemieckie. W Niemczech przedsiębiorca odprowadza podatek dopiero po otrzymaniu zapłaty. Proste – tak, ale wymagające od państwa i reprezentujących go urzędników traktowania przedsiębiorców jak partnerów a nie jak potencjalnych złodziei, których można dobić dodatkowymi obciążeniami fiskalnymi.
Właściwie niewiele trzeba, aby podobnych do Marka Szymczaka przedsiębiorców nie zabijały przepisy. W Polsce można budować szybciej, taniej i lepiej. Wystarczy, jeśli państwo nie będzie przeszkadzać, stwarzać barier i będzie traktować swoich obywateli jak partnerów a nie potencjalną skarbonkę niezależnie od kosztów jakie z tym się wiążą. A dziś są one w całości przerzucone na przedsiębiorców.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Należałoby sprawdzić czy DSS odliczył sobie VAT z faktur wystawianych przez podwykonawców

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...