29 maja 2012

Poczujcie się jak...w kraju analfabetów

Premier Donald Tusk zaangażował się w promocję Polski przed Mistrzostwami Europy. Na swoim videoblogu ściskając w ręku materiał przygotowany dla kibiców z całej Europy wypowiedział hasło, które ma być zrozumiałe dla obcokrajowców i zachęcać zagranicznych turystów do przyjazdu do Polski: Feel like at home. Problem w tym, że Premier przytoczył słowa promujące Polskę, które napisane są z błędem. Prawidłowo po angielsku sformułowanie Poczuj się jak w domu powinno brzmieć: Feel at home. Na kampanię promocyjną z błędnie napisanym angielskim idiomem polski rząd wydał 1 milion złotych.




A wystarczyło, aby tuzy rządowej promocji sięgnęły do najprostszych narzędzi dostępnych dla każdego w internecie. Na stronie idioms.thefreedictionary.com sformułowanie Feel at home daje następującą odpowiedź: to feel as if one belongs; to feel as if one were in one's home; to feel accepted. I liked my dormitory room. I really felt at home there. We will do whatever we can to make you feel at home.
Przy wprowadzeniu do wyszukiwarki internetowego słownika sformułowania Feel like at home, które znajduje się na oficjalnych materiałach promujących EURO2012 uzyskujemy odpowiedź: Phrase not found in the Dictionary and Encyclopedia. Co oznacza, że przytoczona fraza nie została znaleziona!


Megasłownik.pl na hasło Feel at home daje następującą odpowiedź: czuć się jak u siebie w domu. Czyli dokładnie to, o co zapewne chodziło Premierowi, gdy na swoim videoblogu zachęcał rodaków, aby z otwartymi rękoma przywitali gości z całej Europy. Skądinąd przy wpisaniu frazy Feel like at home, którą Premier wygłosił, pojawia się analogiczna odpowiedź jak wcześniej: szukanego słowa nie ma w MEGAsłowniku.


Podobne rezultaty daje internetowy słownik dictionary.cambridge.org. Angielski idiom Feel at home tłumaczony jest tak: to feel comfortable and relaxed. By the end of the week she was beginning to feel at home in her new job. Słowem: poczuj się jak w domu.
Przy wpisaniu Feel like at home odpowiedź była następująca: feel like at home was not found. Co oznacza tylko tyle, że odpowiedzi nie znaleziono.


Cóż - błędne tłumaczenie słów Poczuj się jak w domu można by nawet uznać za zabawne. Jednak zważywszy, że wydano na materiały promocyjne ponad milion złotych (billboardy, spoty radiowe i telewizyjne, ulotki, plakaty itp.), są one sygnowane nazwiskiem samego premiera, który ze swadą ogłasza przed kamerami TV rozpoczęcie akcji i wypowiada słowa Feel like at home, to już nie żart. I można oczywiście zakłamywać rzeczywistość i wmawiać sobie, że przecież słowa promujące Mistrzostwa Europy w Polsce będą zrozumiane przez zagranicznych gości. Ale też chyba nie wypada, aby na oficjalnych materiałach firmowanych przez samego Premiera znajdowały się błędy językowe. Bo to ani poważne, ani chwały Polsce nie przynosi. Co najwyżej daje asumpt do kolejnych szyderczych komentarzy. Gorzej, że tym razem zagranicznym dziennikarzom. Nie dość, że nie potrafimy budować autostrad, nasze pociągi się rozbijają, to jeszcze z pisaniem w obcych językach mamy problemy. Oby przynajmniej Polscy piłkarze podczas mistrzostw Europy trafiali do właściwej bramki, bo to co zrobił Premier, to samobój.

Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...