27 grudnia 2008

"Przekręt" PiS-u

Warszawscy radni PiS, Krajewski i Opara, postanowili w nietypowy sposób, przy okazji oceny prezydentury Gronkiewicz-Waltz, przypomnieć idiotyczną nazwę dla tunelu Wisłostrady. Z dużym napisem "Przekręt" ubrani w czapy mikołajowe stali nad tunelem wyliczając porażki inwestycyjne Prezydent Warszawy. Szkoda, że nie przypomnieli swoich ekscesów, o których donosiła prasa, a które warto przypomnieć, aby mieć pełny obraz działaczy PiSu.
3 września, Gazeta Stołeczna pod znamiennym tytułem "Ciche szczęście Pis-owskiego małżeństwa" opisuje sytuację rodzinną małżeństwa Oparów. Otóż, dziwnym zbiegiem okoliczności, małżonka radnego Jakuba Opary, jednocześnie urzędnika kancelarii Prezydenta RP, zostaje wicedyrektorem oddziału warszawskiego Agencji Mienia Wojskowego. Wcześniej pracowała w Urzędzie Wojewódzkim. I tu cytat z gazety: "Od razu dostała, co jest w tego typu instytucjach rzadkością, umowę o pracę na czas nieokreślony". Tak to PiSowcy walczą z nepotyzmem i przekrętami.
Drugi z bohaterów happeningu, niejaki Krajewski, dał się poznać, jako wyjątkowo kulturalna osobistość. 2 września, tym razem Życie Warszawy, doniosło: "Toast wznosi młodzieniec z charakterystyczną blond czupryną. Mimo, że twarze pijących są celowo zamazane, to i tak łatwo można rozpoznać Jarosława Krajewskiego z Rady Warszawy. Jako wiceszef komisji etyki zajmuje się "rozpatrywaniem spraw radnych, wobec których postawiono zarzuty, iż naruszają powszechnie przyjęte zasady etyczne bądź zachowują się w sposób nieodpowiadający godności radnego lub godności rady".
I tak to na straży i weryfikacji realizacji obietnic wyborczych Gronkiewicz-Waltz stanęli dzielni działacze PiS-u. Można tylko zapytać, czy w szeregach Prawych i Sprawiedliwych naprawdę nie ma nikogo lepszego? A szkoda, bo jak się wystawia podobne persony, to trudno skupić się na meritum sprawy.
Skądinąd tak często krytykowany przez działaczy PiSu tunel, jest jedną z najlepszych i najciekawszych rozwiązań komunikacyjnych jakie mogło spotkać Warszawę. Zresztą warto przypomnieć pomysły samych pisowców na podobne rozwiązania komunikacyjne. Całkiem sensowny pomysł z bodajże 2004 roku prezydenta Urbańskiego na tunel na wysokości Arkad Kubickiego i już całkiem nierozsądny byłego szefa struktur warszawskich PiSu i byłego Wojewody Mazowieckiego na tunel niemal pod całą Warszawą. No cóż, tak jak i w wielu innych przypadkach, tak i w tym, skończyło się jedynie na pomysłach.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...