16 lipca 2012

Tzw. złośliwości


Niektórzy tzw. politycy nie potrafią się powstrzymać przed grubiańskimi i mało wysublimowanymi żartami z odmienności seksualnej. Prymitywne wpisy Migalskiego czy ostatnio Wiplera to jednak wierzchołek góry lodowej problemu z akceptacją odmienności. W obu wymienionych przypadkach mamy jednak do czynienia z objawem de facto wylewającej się bezmyślności i braku akceptacji dla kobiety doświadczonej przez los.
Słowa mogą czynić czasami więcej szkody i przykrości niż czyny. Poseł Wipler na swojej tablicy na Facebooku uraczył fanów wpisem o następującej treści: "O 20 zapraszam do Polsat News - będę dyskutował z tzw. Anną Grodzką (...) Trzymajcie kciuki!". Jaki był cel posła Wiplera? Poniżenie kobiety, która urodziła się mężczyzną? A może jedynie danie wyrazu swej dezaprobaty, że w świecie posła Wiplera nie ma miejsca na odmienność? Jakie by nie były cele przedstawiciela PiSu w Sejmie, słowa pogardy dla transseksualnej posłanki w zamyśle autora mają przedstawiać go jako pełnoprawnego uczestnika dyskursu publicznego, przy jednoczesnym braku akceptacji dla posłanki Grodzkiej. Traktowanej jak dziwadło, coś znacznie gorszego, pozbawionego godności, bo wszak niedookreślonego.
Sęk w tym, że brak akceptacji posła Wiplera i jemu podobnych dla transseksualistów nie czyni jeszcze świata lepszego i zgodnego z ich wyobrażeniem. Nie zmienia to faktu, że poprzez instrumenty władzy, choćby częściowej, jak to, że są naszymi reprezentantami w parlamencie, mają prawo i możliwość kreowania przez system prawny świata jaki widzą własnymi oczami. I choć dziś jedynie głupimi wpisami dają obraz świata bez akceptacji dla transseksualizmu, to już w przypadku in vitro próbują wprowadzać w życie prawo pozbawione choćby znamion logiki w oparciu o kłamliwe przesłanki.
Słów Wiplera nie da się wytłumaczyć jedynie brakiem taktu, umiejętności publicznego dyskursu czy po prostu zwykłym chamstwem. To coś znacznie gorszego. To przejaw braku akceptacji dla drugiego człowieka. Pogarda i brak szacunku. A to oznacza brak możliwości dyskusji i próby szukania zrozumienia. W takim widzeniu świata, jakie prezentuje przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości, nie ma miejsca na odmienność. Nie ma miejsca dla posłanki Grodzkiej. 

Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...