16 sierpnia 2012

Żenujące bzdury


Wśród wielu informacji dotyczących Amber Gold nie mogło również zabraknąć komentarzy postaci trochę śmiesznych i trochę tragicznych. Oto bowiem Piotr Gadzinowski słynny ze swej sejmowej tyrady, w której z uporem maniaka powtarzał nazwę Hongkong i Jacek Kurski niezłomny badacz życiorysów przeciwników politycznych oznajmili wszem i wobec z jakim to piętnem powstaje film o Lechu Wałęsie. Jeden proponuje na swym blogu, aby klienci Amber Gold skorzystali z darmowych biletów na film o historycznym przywódcy drugi zaś twierdzi, że "byłoby czymś niezwykle niestosownym, niemoralnym, symbolicznie hańbiącym dla samego bohatera tego filmu, gdyby ten filmowy pomnik Lecha Wałęsy zbudowany był na krzywdzie tysięcy Polaków oszukanych przez firmę Amber Gold, która jest sponsorem i donatorem filmu". Obaj sprawiają wrażenie jakby stracili kontakt z rzeczywistością.

Żaden z nich nie przytacza kwot jakie popłynęły z kasy Amber Gold na sfinansowanie najnowszego filmu Wajdy. Wiemy jedynie, że budżet całego filmu to 15 milionów złotych. Ile z tego to środki spółki pana Plichty – opinia publiczna jeszcze nie poznała tych informacji.

Niezależnie jednak jakie będą to kwoty, trudno oczekiwać, że Andrzej Wajda bądź Lech Wałęsa wyłożą z własnych kieszeni środki dla wierzycieli spółki, analogiczne do tych, które popłynęły z kasy Amber Gold na realizację filmu. I nie powinni. Nie powinni również się tłumaczyć.

Po pierwsze, ani Andrzej Wajda ani Lech Wałęsa nie są winni sytuacji, która dotknęła osoby, które uwierzyły w szybki zysk jaki oferowała spółka Plichty.

Po drugie, nie reprezentują instytucji, które powinny sprawować nadzór nad podmiotami takimi jak Amber Gold.

Po trzecie, stosowanie tak prostej analogii jak ta, którą prezentują Kurski i Gadzinowski, czyli to nie pieniądze Amber Gold, ale biednych, oszukanych ludzi,  prowadzi do absurdalnych wniosków. Idąc tym tokiem myślenia, za chwilę obaj panowie dojdą do wniosku, że każda instytucja, która w ten czy inny sposób będzie współfinansować jakąkolwiek inwestycję, wydarzenie, spektakl, film etc., a która zbankrutuje, nie dysponowała swoimi pieniędzmi tylko obywateli. I w tym sensie będą mieli rację. Choćby banki operują naszymi pieniędzmi, ale też nikt nie zmusza obywatela do powierzania ich konkretnej instytucji. Dobra wola i przekonanie o właściwym gospodarowaniu powierzonymi środkami a także ważenie ryzyka inwestycji pozwala obywatelowi powierzyć ciężko zarobione pieniądze konkretnemu podmiotowi. Wówczas nasze środki oddajemy w dobrej wierze i oczekujemy, że będą bezpieczne i przyniosą zysk. Ryzyko istnieje zawsze. Klienci Amber Gold powierzając tej instytucji własne pieniądze podjęli ryzyko. A że właściciel okazał się oszustem – ich strata. Zła inwestycja, która niezależnie od dramatów jakie jej towarzyszą, jest wliczona w ryzyko. Szukanie winnych zaistniałej sytuacji w osobach Wajdy i Wałęsy (osób trzecich dla podmiotów umawiających się na zysk, czyli Amber Gold i jego klientów) a nie we właścicielach Amber Gold to prymitywny, pozbawiony znamion kultury politycznej manewr, obliczony na tani poklask.

Wydawać się mogło, że zarówno od Kurskiego jak i Gadzinowskiego można oczekiwać znacznie więcej. Okazuje się jednak, że nie. Metoda na bicie piany jaką stosowali przez lata swej parlamentarnej działalności pozostała niezmienna. Zamiast proponować systemowe rozwiązania dla uniknięcia podobnych sytuacji w przyszłości, prezentują model politycznej demagogii. A szkoda. W obliczu nieporadności Tuska i ekipy rządowej propozycje opozycji mogłyby być interesującą odmianą od fali informacji o nepotyzmie, kolesiostwie i skandalach towarzyszących zawłaszczaniu państwa przez aktualnie rządzącą koalicję. Biorąc jednak pod uwagę, że to przecież Jacek Kurski na jednym ze zjazdów regionalnych PiS wiele lat temu obwieszczał, że odbije spółki państwowe dla jedynych prawych i sprawiedliwych, to czy można się było spodziewać czegoś innego jak tylko ataków na Wajdę i Wałęsę? W tym obu panom zdaje się zapewne, że są odkrywczy i oryginalni. A w rzeczywistości są śmieszni i dramatycznie żenujący.

Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...