24 stycznia 2012

Plotki z Ratusza

Wysocy rangą warszawscy urzędnicy potrafią korzystać z dobrodziejstw władzy. Od czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego za standard uznaje się, że dyrektorom wydziałów należy się jak "psu micha" służbowy samochód. Najlepiej z kierowcą (o wykorzystywaniu służbowych samochodów przez radnych pisałem TU). Tę praktykę skutecznie kontynuuje Prezydent Gronkiewicz-Waltz. Pewną nowością jest jednak fakt, że z tych dobrodziejstw korzystają także wybrani zastępcy dyrektorów. Do tej nielicznej elity należy ponoć Jarosław Jóźwiak zastępca dyrektor Gabinetu Prezydent Warszawy.

Pan Jóźwiak, jak donoszą "życzliwi" z Ratusza, miał otrzymać do służbowego użytku Skodę Octavię. Ponoć nie spełniała jednak jego wymagań i zasłużony samochód wymienił na wygodniejszy i większy Chevrolet EPICA. Podobnych używają wiceprezydenci Warszawy. Dwóch. Kolejnych dwóch wiceprezydentów używa wysłużonych Octavii.


Jeśliby oceniać szanse warszawskich urzędników na awans przez pryzmat służbowych samochodów, a informacje "życzliwych" znajdowały potwierdzenie w rzeczywistości, nasz bohater jest na dobrej drodze do najwyższych zaszczytów i miejskich tytułów. A przecież, o czym donosiły jeszcze jakiś czas temu media, doświadczenie zawodowe Pana Jóźwiaka ograniczało się do wiedzy zdobytej jedynie w ramach pracy w Fundacji "Świat na TAK" posłanki PO Joanny Fabisiak a prywatnie bliskiej znajomej Pani Prezydent. Jak widać jest ono wystarczające, aby współdecydować o losach prawie 2 milionowego miasta.


W każdym razie, dzięki warszawskim urzędnikom przemysł motoryzacyjny w naszym kraju z pewnością nie odczuje tak mocno kryzysu jak można by się tego spodziewać. Z kolei śledzący politykę dworską w warszawskim ratuszu dzięki zmianom samochodów i ich użytkowników lepiej będą mogli rozpoznać kto jest na fali a kogo czeka skromny etat lub jedynie rada nadzorcza miejskiej spółki. A wszystko dla naszego dobra!


Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...